Niedawno uprawomocniła się sprawa, którą mój klient toczył z operatorem jednej z sieci telefonii komórkowej. Z uwagi na sytuację materialną nie był w stanie dalej uiszczać abonamentu i doszło do rozwiązania umowy przed ustalonym terminem jej trwania. Konsument zobowiązał się przez okres 2 lat utrzymywać w aktywności kartę SIM. W sytuacji, gdyby nie wykonał tego zobowiązania, miał zapłacić wysoką karę umowną.
Operator sieci komórkowej złożył pozew, w którym domagał się zapłaty kary umownej w wysokości kilku tysięcy złotych. W sprawie podniosłam zarzut, że w istocie karę umowną zastrzeżono na wypadek niewykonania świadczenia pieniężnego. Zgodnie bowiem z przepisem art. 483 par. 1 k.c kara umowna może dotyczyć jedynie świadczenia o charakterze niepieniężnym. Powodowi przecież nie chodziło o to, aby abonent utrzymywał aktywną kartę SIM tylko o to, aby płacił abonament w terminie. Zapis w umowie zobowiązujący do utrzymywania aktywnej karty SIM miał na celu obejście przepisów o karze umownej a tym samym zgodnie z art. 58 par. 1 k.c. powinien zostać uznany za nieważny. Powód w pozwie nawet sam przyznał, że kara umowna miała stanowić zabezpieczenie przed klientami, którzy nie płacą za usługi. Powód wskazał, że dezaktywacja karty SIM następuje w przypadku, rozwiązania umowy z klientami na skutek braku zapłaty. Powołałam się na stanowisko Sądu Rejonowego w Łodzi wyrażone w wyroku z dnia 14.10.2014r. na tle zbliżonego stanu faktycznego jak w niniejszej sprawie. W przedmiotowym orzeczeniu podkreślono, że „Podstawowym obowiązkiem pozwanego (i tym właśnie, z którego naruszenia powód wywodzi obowiązek zapłaty kary umownej) był obowiązek zapłaty za usługi telekomunikacyjne, do tego bowiem sprowadza się utrzymywanie aktywnej karty SIM. Nie ulega wątpliwości, że obowiązek ten ma charakter pieniężny. Wobec tego, zastrzeżenie kary umownej za jego naruszenie pozostaje w sprzeczności z art. 483 § 1 k.c.” Argumentację Sądu Rejonowego w Łodzi podtrzymał Sąd Okręgowy w Łodzi, który oddalił apelację operatora sieci komórkowej ( wyrok z 19.01.2015r. w sprawie III Ca 1878/14 publik. http://orzeczenia.ms.gov.pl).
Poza tym w umowie przewidziano jedynie dla abonenta karę umowną. Tymczasem zgodnie z art. 385 (3) pkt 16 k.c. uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności: nakładają wyłącznie na konsumenta obowiązek zapłaty określonej sumy pieniężnej na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy. W niniejszej sprawie tylko pozwany abonent był obciążany karą umowną w przypadku rezygnacji z wykonania umowy.
Powód podniósł, że dopuszczalność kary umownej wynika z art. 57 ust. 6 prawa telekomunikacyjnego. Tymczasem dyspozycja tego przepisu jedynie ogranicza wysokość roszczeń, których może dochodzić operator telekomunikacyjny. Przepis ten nie zawiera upoważnienia dla operatorów telekomunikacyjnych do zastrzegania kar umownych w sytuacjach nie przewidzianych art. 483 § 1 k.c. Podniosłam, że powód mógł obciążyć pozwanego obowiązkiem zwrotu otrzymanej ulgi z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy na podstawie art. 57 prawa telekomunikacyjnego, ale nie mógł tej opłaty nazwać karą umowną. Powód jest przedsiębiorcą i miał pełną świadomość skutków użycia w umowie nazwy „kara umowna”. Kara umowna wywołuje skutki określone w art. 483 i 484 k.c. ( to te przepisy regulują miarkowanie kary umownej). Zupełnie czymś innym jest obciążenie abonenta obowiązkiem zwrotu otrzymanej ulgi. Zasady ustalania górnej granicy tej opłaty ustala art. 57 prawa telekomunikacyjnego, a nie kodeks cywilny, jak to ma miejsce w przypadku kary umownej. Przy czym to powód powinien wykazać jaką faktycznie ulgę otrzymał pozwany. W przeciwnym razie w umowie dostawca usługi telekomunikacyjnej mógłby wpisać sobie dowolną kwotę podając ją jako kwotę ulgi, a to prowadziliby do obejścia art. 57 ust. 6 prawa telekomunikacyjnego. W sprawie powód nie wykazał nawet ile rzeczywiście wynosiła wysokość otrzymanej przez mojego klienta ulgi, a OWU na które się powołał nie określały ile wynosi wartość usługi bez rabatu.
Sąd Rejonowy Poznań -Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu podzielił prezentowane przeze mnie stanowisko i oddalił roszczenie skierowane przeciwko mojemu klientowi. Sąd uznał, że zapis o karze umownej naruszał art. 483 § 1 k.c. Poza tym stanowił niedozwoloną klauzulę umowną, gdyż nie był uzgodniony indywidualnie z konsumentem i tylko abonent był obciążony karą umowną na wypadek rezygnacji z wykonania umowy.
Należy zatem dokładnie przeczytać umowę z operatorem sieci telefonii komórkowej oraz dołączone do niej Ogólne Warunki Umów i dokonać analizy zapisów dotyczących obowiązku zapłaty kary umownej. Z pewnością warto rozważyć kontakt z profesjonalnym prawnikiem np. radcą prawnym, gdyż jego fachowa pomoc może ochronić przed zapłatą bardzo wysokich kar umownych.