Takiej sprawy o odprawę pieniężną jeszcze nie miałam i chodzi mi o sposób obrony przeciwnika mojego Klienta. W sprawie reprezentuję pracownika, który otrzymał wypowiedzenia umowy o pracę z uwagi na likwidację stanowiska z przyczyn ekonomicznych. Mój Klient nie odwołał się od wypowiedzenia, ale wezwał pracodawcę o zapłatę odprawy na podstawie ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Pracodawca dobrowolnie nie zapłacił należności. Przed sądem pracy pozwany podnosi, że pismo wypowiadające umowę zawiera nieprawdziwą przyczynę a rzeczywisty powód rozwiązania stosunku pracy leżał po stronie pracownika. Pozwany utrzymuje, że pechowo sekretarka wydrukowała pismo nie z tą przyczyną co trzeba, a pracodawca przez omyłkę podpisał przygotowane wypowiedzenie i wręczył je mojemu Klientowi.
Oczywiście dla mnie sprawa jest oczywista i mam nadzieję, że sąd podzieli moje stanowisko. Pracodawca musi prawidłowo podać powód wypowiedzenia, ponieważ wskazane przyczyny są dla niego wiążące. Prawo do odprawy pieniężnej pracownik nabywa w związku z rozwiązaniem umowy o pracę, wobec czego świadczenie to powinno być mu wypłacone w dniu ustania stosunku pracy. Weryfikacja zgodności z prawem dokonanego przez pracodawcę wypowiedzenia umowy o pracę, w tym prawdziwości przyczyn wypowiedzenia możliwa jest jedynie w postępowaniu sądowym, toczącym się na skutek złożonego przez pracownika odwołania. Skoro w przedmiotowej sprawie pracownik nie odwołał się od wypowiedzenia, pracodawca nie może podnosić w sprawie o odprawę, że w istocie przyczyna wskazana w wypowiedzeniu była nieprawdziwa. Nie może także powoływać się na błąd oświadczenia woli skoro na skutek braku należytej staranności pisma nie przeczytał.