Bardzo poruszyła mnie informacja o wypadku w Kamieniu Pomorskim. Pijany kierowca na miejscu zabił 5 osób, jedno dziecko zmarło w drodze do szpitala, a dwoje dzieci nadal walczy o życie. Nie zgadzam się z tezą, że w Polsce panuje przyzwolenie społeczne na jazdę ” po kielichu”. To, że jest pewna nieodpowiedzialna grupa ludzi, która nie reaguje na takie sytuacje, nie oznacza, że ogólnie takie zachowanie jest akceptowane. W mediach pojawiły się komentarze dotyczące zaostrzenia kar dla nietrzeźwych kierowców, pojawiły się też pomysły o karaniu takich osób jak za zabójstwo.
Uważam, że obecne zagrożenie ustawowe za przestępstwo spowodowania w stanie nietrzeźwości wypadku lub katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym jest wystarczające ( w pierwszej sytuacji maksymalnie 12 lat, a w drugiej 15). Niestety kary nie odstraszają. Na pewno ważna jest resocjalizacja takich osób, a w ramach niej takie osoby powinny pracować społecznie na rzecz ofiar wypadków np. w hospicjum i w szpitalach.
Kierowcy muszą być świadomi, że prowadząc po pijanemu mogą zabić.
Odpowiedzialności i szacunku do życia drugiego człowieka każdy powinien się uczyć od małego. Istotne jest także zwiększenie świadomości prawnej społeczeństwa, odpowiednia edukacja prawna już w szkołach i na kursach prawa jazdy, aby przyszły kierowca wiedział, że kierując w stanie nietrzeźwości może zniszczyć życie drugiemu człowiekowi i sobie. Grozi mu bowiem nie tyko odpowiedzialność karna (długoletnie więzienie), utrata prawa jazdy i życie ze świadomością, że zabiło się człowieka, ale także odpowiedzialność cywilnoprawna. Poszkodowany ma bowiem prawo m.in. do:
– odszkodowania ( np. koszty leczenia, opieki sprawowanej przez osobę trzecią, a nawet nabycia pojazdu przeznaczonego dla osoby niepełnosprawnej)
– zadośćuczynienia za doznane cierpienia psychiczne
– renty z tytułu zwiększonych potrzeb lub utraty albo zmniejszenia się możliwości zarobkowych
W przypadku śmierci pokrzywdzonego osoby najbliższe mogą żądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej, a nadto osoby, względem których ciążył na zmarłym obowiązek alimentacyjny ( np. dzieci, małżonek) mogą żądać renty odszkodowawczej, a osoby które poniosły koszty leczenia i pogrzeby mogą dochodzić zwrotu tych wydatków.
Zakład Ubezpieczeń wypłaci odszkodowanie osobom uprawnionym, ale z reguły od sprawcy wypadku w stanie nietrzeźwości ściąga wypłacone roszczenie ( taką możliwość daje mu ustawa). A odszkodowania są bardzo wysokie i coraz częściej się zdarza, że milionowe. Pijany kierowca do końca życia będzie spłacał swój dług.
radca prawny Sylwia Zaręba